Portugalski używany w Angoli od czasów kolonialnych jest nadal usiany czarnymi wyrażeniami afrykańskimi, które są częścią doświadczenia Bantu i istnieją tylko w językach narodowych Angoli. José Luís Mendonça o „Portungolano” i jego echo w języku portugalskim.
By José Luís Mendonça
0 Comments
relacje między kulturą, językiem, myśleniem ekonomicznym i działaniem w Angoli są tak złożone, jak fascynujące. Język portugalski w Angoli nie jest diamentem, który został zmyty i udoskonalony w ciągu pięciu wieków kolonialnej wędrówki językowej. Jest raczej jak kimberlite, wydobyta z głębin historii i zmineralizowana przez usta ludu. Społeczeństwo angolskie jest żywym, świeckim ciałem, w którego genetyce materiał społeczno-kulturowy kultury zachodniej został włączony w proces kolonizacji, tworząc w ten sposób nowe cechy. Portugalski używany w Angoli przeszukuje system gramatyczny języków Bantu pod kątem jego struktury funkcjonalnej. Jest silnie ukształtowany przez wpływy Czarnej Afryki, które są częścią doświadczenia Bantu i występują tylko w językach narodowych Angoli. Są one częścią codziennej komunikacji między Angolanami, którzy wchodzą w interakcję z nimi, gdy używają innych języków obcych, i na wiele sposobów, które składają się na warianty portugalskiego Angoli.
zjawisko to nazywa się „transkulturalnością”. Charakteryzuje się intensywną wymianą kulturową, charakterystyczną dla życia ludzi w Angoli. Dzięki tej wymianie Angola stała się typowym przykładem państwa, w którym różnorodność kulturowa jest parametrem spójności społecznej. Tutaj przeanalizuję portugalskie i angolskie języki Bantu w ich komunikacyjnym wykorzystaniu w ramach tego ekonokulturowego pryzmatu. Angolanie mają dwa dziedziczenia po starciu cywilizacji, które miało miejsce w ich XV wieku. Pierwszym z nich jest język portugalski, który dziś dominuje w komunikacji. Druga to wszechstronna Mapa Kraju z ludami mówiącymi różnymi językami Bantu.
Angola i Luanda: pochodzenie ekonomiczne
istnieje termin z tego dziedzictwa, który jest niezwykle emocjonalny dla wszystkich Angolczyków: „Angola”. Jego korzenie sięgają terminu „ngola”, tytułu jednego z najpotężniejszych Ambundusów w Królestwie Ndongo, kiedy Portugalczycy zyskali tam wpływy w drugiej połowie XVI wieku. (Uwaga wydawcy: Ambundu są grupą etniczną w Angoli). Ngola a Kiluanje (1515-1556) był wodzem grupy i najsłynniejszym władcą, znanym jako Ngola a Kiluanje Inene, Wielki Ngola. Założył dynastię, która później stała się znana jako Królestwo Angoli. Ndongo zawdzięczał wierność starożytnemu królestwu Konga, dopóki Ngola a Kiluange Inene nie ogłosił się niezależny. W 1626 roku Portugalczycy podporządkowali sobie Królestwo Ndongo. Z kolei termin „ngola” ma swoje źródło w „ngolo”, co w języku Ambundu, Kimbundu, oznacza „siłę”. Ten sam termin w Kikongo, języku ludu Bakongo, oznacza „surowość, siłę, niezłomność, solidność”. Portugalczycy wywnioskowali, że” ngola ” to osoba posiadająca władzę, która była potężna. Z tej etymologicznej analizy można wywnioskować, że nazwa „Angola” pochodzi od słowa Bantu odnoszącego się do silnej rudy: żelaza. Później to samo słowo oznaczało również siłę i moc. Ostatecznie Portugalczycy nazwali cały kraj „Angolą”.
stolica Angoli, Luanda, zawdzięcza swoją nazwę rybołówstwu. Termin „uanda” oznacza zarówno w Kikongo, jak i w Kimbundu sieć, która jest używana do połowów lub transportu osób lub bagażu. W latach 1560-1565 Portugalski Nawigator Paulo Dias de Novais był więziony na dworze legendarnego króla Ndongo, Ngoli a Kiluanje Inene. Został zwolniony, gdy obiecał wrócić do Portugalii i zażądać wsparcia militarnego przed atakiem Kiloango-Kiacongo, potężnego rywala Ngola a Kiluanji Inene. De Novais opuścił Lizbonę 23 października 1574 roku i dotarł do Ilha das Cabras (Ilha de Luanda) 20 lutego 1575 roku. Po przybyciu zapytał rybaka o nazwę miejsca. Rybak myślał, że de Novais chce wiedzieć, co trzyma w rękach. Odpowiedział: „Uanda, ngana” – ” to sieć, senhor.”Portugalczycy słyszeli” uanda „jako” Luanda ” i używali tego słowa jako nazwy miasta.
Dzięki tej wymianie Angola stała się typowym przykładem państwa, w którym różnorodność kulturowa jest parametrem spójności społecznej.”
Portuangolan: wyrażenie Bantu lusophony
gdzie kiedyś istniały królestwa, teraz podbite przez Portugalię, Portugalczycy przynieśli Angolanom wspólny język, zarówno dla ich własnego użytku między sobą, jak i ze światem zewnętrznym. W swojej analizie tego zjawiska społeczno-kulturowego dziennikarz Sebastião Coelho zauważył: „Jak zaklęcie skierowane przeciwko magikowi, język, główna broń kolonizatora do narzucania jego rządów, paradoksalnie stał się najważniejszym narzędziem dekolonizacji i podstawowym czynnikiem Jedności Narodowej w Angoli. W ten sposób ćwierć wieku niepodległości przyczyniło się bardziej do dyfuzji i zakotwiczenia Portugalczyków niż pięć wieków rządów kolonialnych.”
jest to ten sam język, w którym mówię i piszę, i w którym Dom Afonso II Portugalski napisał swój ostatni Testament i Testament w czerwcu 27, 1214. I znowu nie jest. Archaicznie zachowuje w sobie tęsknotę marynarzy, którzy przynieśli szkorbut i różańce. Dziś jest to zarówno ten sam język, jak i inny język od tego, co chciałbym nazwać Portuangolą, nasze osiągnięcie i nasze dziedzictwo: naturalny bantu-lusofoński wyraz procesu zmiany językowej, który dziś włącza również frankofoński wpływ regionu przygranicznego Angoli i carioca z Rio de Janeiro w nasz dialog międzykulturowy.
język, główna broń kolonizatora do narzucania mu władzy, paradoksalnie stał się najważniejszym narzędziem dekolonizacji i podstawowym czynnikiem Jedności Narodowej w Angoli.
język stale się zmienia, lub lepiej się rozwija. W Angoli, a także w społeczności rozsianej na czterech kontynentach, obejmującej wszystkie kraje historycznie związane z osadnictwem portugalskim, można wykryć rodzaj transfuzji lub osmozy pluri-etnicznej plazmy językowej. Ten nowy model językowy przenika dwa obszary Bantu lusophony: Angolę (ekspansywna Bantu lusophony) i Portugalię (umiarkowana lub ograniczona Bantu lusophony).
słownik języka portugalskiego zawiera kilka słów, które odzwierciedlają historyczny wkład Angoli w wzbogacenie symbolicznego i pomysłowego wszechświata języka portugalskiego . Wiele z nich dotyczy handlu lub działalności gospodarczej w ogóle.
są to słowa takie jak jindungo (długa, bardzo gorąca papryka chili), minhoca (dżdżownica), múcua (owoc drzewa baobabu), semba (taniec), bué (dużo), alembamento (propozycja małżeństwa z posagiem), sanzala (wieś) i jinguba (orzeszki ziemne). Ta krótka lista ilustruje rozwiązania językowe, które powstały w wyniku współistnienia tych języków, wielowiekowej dyfuzji portugalskiego na inne języki obszaru Angoli.
język i Rynek
w swojej analizie Sebastião Coelhos wspomina o ważnym fakcie: „Po tym, jak język portugalski został ogłoszony „językiem urzędowym” w Deklaracji Niepodległości Angoli 11 listopada 1975 roku, szybko został ustanowiony. Jego dawna pozycja jako „języka kolonizatora” została wkrótce przekształcona w „język wspólny”, a wkrótce potem w język dominujący, który stał się narzędziem umiejętności czytania i pisania. Na początku trzeciego tysiąclecia język ten zyskał status „języka ojczystego” dla ponad 20% Angolczyków (dziś możemy przyjąć 70%). Ta dominacja językowa została ugruntowana przez handel towarami importowanymi do codziennego użytku. Zakup i sprzedaż tych produktów w języku Camões, nieformalnie, na wyciągnięcie ręki lub u lokalnego dystrybutora, jest odpowiedzialna za rozprzestrzenianie się języka portugalskiego i odegrała kluczową rolę w utrzymaniu poczucia bycia Angolczykiem.”
w Angoli możemy zaobserwować związane z handlem odmłodzenie lub Bantu lub odnowienie języka urzędowego, przenikanie się języków narodowych i portugalskiego. Kreatywność ludzi odpowiada zatem na potrzebę nazwania nowych zawodów, działań lub towarów Nieformalnego rynku. Na przykład bardzo popularna kanapka z kurczakiem, „magoga”. Kiedy pierwsze telefony komórkowe pojawiły się na angolskim rynku, w tamtych czasach jeszcze z antenami, kanapki nazywano „Motorola” – ponieważ smażone udo kurczaka wychodziło spod skorupy chleba jak anteny. W ślad za brazylijską telenowelą Roque Santeiro i otwarciem największego rynku na wolnym powietrzu o tej samej nazwie w południowej Afryce pojawiły się nowe słowa, takie jak zungueiro (podróżujący sprzedawca), candonga (w języku Kikongo, mądry lub sprytny, ale także początkujący, nowicjusz, student, praktykant; w języku Kimbundu, przebiegły) i quínguila (uliczni kantorzy za dolary). W dzielnicach, w których powszechne są ustne umowy sprzedaży, pojawiły się takie terminy jak kupapata (taksówka motocyklowa), kixikila (pożyczanie pieniędzy kolegom), bumbar (praca) i tunga ngó (budynek bez pozwolenia). Dwie ostatnie pochodzą z czasów kolonialnych i obecnie wymierają.
Transkulturalność na obszarach migracyjnych i przygranicznych
Transkulturalność jest również widoczna w wymianie między grupami etnicznymi. Interesujące jest tutaj słowo gasosa, które pierwotnie oznaczało lemoniadę. W Angoli występuje obecnie w niemal wszystkich sferach życia gospodarczego i finansowego. Opisuje praktykę płacenia grzywien i środków administracyjnych w obniżonej formie jako łapówek bezpośrednio osobie kontaktowej w administracji publicznej. Gasosa jest ściśle związana ze zjawiskiem tzw. cabritismo, które nawiązuje do przysłowia: „Koza je tam, gdzie jest uwięziona”. Mówiąc pozytywnie, gasosa reprezentuje nieformalną redystrybucję dochodów w całej tkance społecznej. Stymuluje gospodarkę narodową i przepływ pieniędzy. Warto zauważyć, że dokładnie ten termin jest również powszechny wśród policji w Namibii, Demokratycznej Republice Konga i Republice Południowej Afryki. Sąsiednie kraje pozostawiły gazosę nietransmitowaną i w tej formie trafiła do Angoli Portugalskiej.
poza wewnętrznym wpływem na REGION POŁUDNIOWY, globalizacja i przepuszczalność granic doprowadziła również do ogólnoświatowego otwarcia gastronomii. Na nieformalnym rynku pojawiło się słowo, które miało swoje źródło w migracjach z francuskojęzycznej Afryki: cabrité, kawałki smażonego koziego mięsa. Dzisiaj nierzadko słyszy się w Luandzie słowo: „mam zamiar zjeść fahita (arabską kanapkę z płaskim chlebem wprowadzoną przez Libańczyków) z kebabem i hummusem”.