- naukowcy z Kerali odkryli, że obce gatunki ryb, arapaima i aligator gar, zostały złowione z czterech rzek po powodzi w 2018 r.
- ryby prawdopodobnie uciekły z zakładów akwakultury podczas powodzi, a teraz są „zbiegami” w naturalnym ekosystemie, twierdzą autorzy.
- te drapieżne gatunki są znacznie większe w porównaniu do rodzimych ryb Kerali i mogą stać się inwazyjne. Może to zagrozić dużej różnorodności ryb w kraju.
- istnieje pilna potrzeba wprowadzenia Ogólnopolskiego Programu Zwalczania takich obcych gatunków ryb-twierdzą naukowcy.
było to 7 września, zaledwie miesiąc po powodzi z 2018 roku, która zniszczyła dużą część Kerali. Choć życie było dalekie od normalności w nadmorskim Kodungalloor Thrissura, 48-letni Jaison Kallarackal był o zmierzchu przy swojej chińskiej sieci rybackiej, aby wyładować Dzienny połów. Gdy zaczął podciągać siatkę, zdał sobie sprawę, że jest niezwykle ciężka; coś dużego wijało się w siatce, powodując jej wstrząsanie. Kiedy ostatni cios podniósł sieć nieco nad wodę, Kallarackal nie mógł uwierzyć własnym oczom.
wijąca się u podstawy była rybą, której nigdy wcześniej nie widział: płaska i z dużymi łuskami zabarwionymi na różowo-kremowo. Mierzył 6 stóp długości i ważył aż 41 kilogramów.
Zdjęcia niezwykłej ryby przyniosły Smrithy Raj, doktorant badający ryby na Uniwersytecie Thiruvananthapuram w Kerala, na miejsce w ciągu kilku dni. Ale wszystko, co widział o rybie, to jej odcięta głowa: została już sprzedana na rynku. Jego podróż nie poszła jednak na marne; udało mu się pozyskać z głowy mały kawałek rybiej tkanki. Badania genetyczne wykazały, że była to arapaima, jedna z największych słodkowodnych ryb na świecie, endemiczna dla Amazonii w Ameryce Południowej.
po miesiącu analizowania raportów informacyjnych, zdjęć w mediach społecznościowych i filmów o „dziwnych” rybach złowionych po powodzi w 2018 roku oraz potwierdzaniu obserwacji z lokalnymi rybakami i sprzedawcami ryb, zespół-A. Biju Kumar (University of Kerala), Raj, C. P. Arjun (z Thiruvananthapuram 's Indian Institute of Information Technology and Management) oraz Unmesh Katwate i Rajeev Raghavan (z Kochi’ s Kerala University of Fisheries and Ocean Studies – KUFOS) – również uzyskali informacje na temat obecności aligatora gar, innej ryby nigdy wcześniej nie odnotowanej w wodach Kerali. Podobnie jak arapaima, również gar jest obcy: jego rodzime siedliska to słodkowodne jeziora Ameryki Północnej.
te badania polowe po powodzi wykazały, że rybacy złapali arapaima i gar z czterech dotkniętych powodzią rzek w Kerali: Periyar, Muvattupuzha, Kurumali i Chalakkudy. Obecność tych obcych ryb-które są hodowane nielegalnie w państwie – może źle wróżyć dla rodzimej różnorodności ryb w Kerali, twierdzą naukowcy. W swoim komunikacie w czasopiśmie Current Science w maju tego roku zespół wzywa do pilnego Ogólnopolskiego Programu Zwalczania takich obcych gatunków ryb.
Kerala 's flood’fugitives
systemy rzeczne Kerali, które badają autorzy, są domem dla około 200 gatunków ryb, z których 30 procent jest endemicznych dla regionu. Ale ta różnorodność jest zagrożona z powodu „zbiegłych” ryb, takich jak arapaima i gar, które uciekły z zakładów akwakultury i gospodarstw podczas powodzi, twierdzą autorzy. Nazywając powodzie 2018 jednym z najbardziej „znaczących zagrożeń” dla różnorodności ryb w Kerali, zespół dodaje, że obecność obcych arapaima (Arapaima gigas) i aligatora gar (atractosteus spatula) jest poważnym problemem z kilku powodów.
oba obce gatunki mogą wyrosnąć na ogromne. Podczas gdy Aligator gar może mierzyć do trzech metrów długości, arapaima ma pięć metrów długości i waży aż 200 kg. Oba gatunki są również głównymi drapieżnikami w swoich rodzimych siedliskach, żywiąc się mniejszymi rybami (co naraża małe rodzime gatunki Kerali na ryzyko). Arapaima i gar są również oddanymi rodzicami: ich aktywna opieka nad młodymi zwiększa przeżywalność ich lęgów.
ponadto arapaimas są oddychającymi powietrzem, cechą, która może pomóc im przetrwać nawet w zanieczyszczonych siedliskach. Ich duże łuski są trudne do przebicia przez drapieżniki. Introdukcja Arapaima w niektórych krajach Ameryki spowodowała spadek liczebności rodzimych gatunków, co z kolei wpłynęło na lokalne warunki bytowe rybaków. Aligator gar też są groźne drapieżniki; są one piscivorous generalists z powinowactwem do żywych ryb, powiedział Raghavan, adiunkt w KUFOS.
„ten gatunek może mieć większe szanse na rozmnażanie się w słodkowodnych siedliskach Kerali niż Arapaima”, mówi.
czy uciekinierzy zawsze są wrogami?
jednak nie ma badań na temat rzeczywistego wpływu tych gatunków na systemy słodkowodne w Indiach. A zespół nagrał w sumie tylko sześć arapaima i gar: liczba, która wydaje się ledwo wystarczająca, aby „zagrozić” systemom rzecznym.
ale chociaż żadna z ryb wydaje się, że nie ustanowiła „podtrzymujących populacji” w żadnym z tych systemów rzecznych, ich obecność tutaj nadal jest powodem do niepokoju, twierdzi Kumar, profesor i kierownik Katedry Biologii wodnej i rybołówstwa na Uniwersytecie w Kerali.
„są to gatunki odporne, a nasze zbiorniki wodne nadają się ekologicznie do tworzenia dobrych populacji” – napisał w e-mailu.
Aligator gar w wodach Kerali rzeczywiście może być potencjalnym problemem, ponieważ gatunek jest głównie mięsożerny i może żerować na rodzimych rybach, powiedział V. S. Basheer, główny naukowiec w Kochi ’ s National Bureau of Fish Genetics Resources (Nbfgr). Ale jeśli nie znamy liczby tych kosmitów w naszych systemach rzecznych lub ich statusu reprodukcyjnego, niemożliwe byłoby przewidywanie-dodał.
„To, czy gatunek może stać się inwazyjny, zależy od liczby par lęgowych, które weszły do zbiorników wodnych Kerali”, zgodził się Kumar. „Nie ma jednak żadnych danych na ten temat, ponieważ większość gospodarstw, w których hodowano te ryby, jest nielegalna i nikt nie ma podstawowych informacji na temat liczby ryb przechowywanych w tych stawach wzdłuż tych równin zalewowych.”
ale nie wszystkie egzotyczne gatunki stają się inwazyjne, ostrzega Nachiket Kelkar z Ashoka Trust for Research, Ecology and the Environment (ATREE) w Bengaluru, który badał społeczności ryb w Ghatach Zachodnich i północnych Indiach.
„aby gatunek został uznany za inwazyjny, musi rozmnażać się do nienaturalnej obfitości w siedliskach, w których się naturalizuje, a także konkurować z innymi gatunkami” – napisał w e-mailu.
Kerala ma oczywiście swój udział w naturalizowanych egzotykach i inwazjach. Podczas gdy małe szpady i gigantyczne gourami (oba „uciekinierzy” przemysłu ryb ozdobnych) osiedliły się w niektórych rzekach i strumieniach Kerali, ale nie są inwazyjne, tego samego nie można powiedzieć o afrykańskim sumie Clarius gariepinus. Nielegalnie wprowadzone gatunki szybko stają się poważnym problemem w stanie, mówi Basheer, który jest częścią projektu nbfgr mającego na celu zbadanie wpływu egzotycznych gatunków ryb w wodach indyjskich
„populacje afrykańskich sumów szybko rosną w niektórych zbiornikach wodnych w Kerali, takich jak zbiorniki Mattupetty, Aanayirangal i Periyar w dystrykcie Idukki”, mówi. „Istnieją co najmniej trzy rodzime gatunki ryb endemiczne dla Jeziora Periyar, a rosnące populacje sumów mogą mieć na nie wpływ.”
Inne inwazje to guppy i mosquitofish (legalnie wprowadzone do zwalczania populacji komarów). Problemem są również „Tankbusters” – ryby, które są w stanie wyrosnąć z większości domowych akwariów. Kumar, który udokumentował, jak ozdobne egzotyczne Południowoamerykańskie suckermouth armoured catfishes (rodzaj pterygoplichthys) atakowały sieci drenażowe miasta Thiruvananthapuram w badaniu w 2015, stwierdził, że handlowcy i hobbyści akwariowi wypuszczali te ryby do kanalizacji, gdy urosły zbyt duże dla swoich akwariów lub zbiorników.
podobnie, istnieje ogromne zapotrzebowanie na Arapaima i aligator gar wśród hobbystów ryb, ale te ryby szybko wyrastają ze swoich akwariów, a właściciele często wypuszczają te ryby na wolności, powiedział Raghavan.
przeczytaj naszą historię na temat wykorzystania DNA środowiskowego (e-DNA) do wykrywania inwazyjnych ryb.
większy problem
ale większy problem obcych inwazyjnych nie ogranicza się tylko do wód Kerali. Kilka ryb wprowadzonych legalnie w Indiach do akwakultury, takich jak tilapia, kwitnie w wielu zbiornikach wodnych w całym kraju. Podobnie jest z wieloma nielegalnie wprowadzonymi gatunkami (takimi jak pacu czerwonobrzuchy i Sum Afrykański), które nie figurują na liście 92 gatunków dopuszczonych do przywozu do kraju zgodnie z wytycznymi Departamentu hodowli zwierząt, mleczarstwa i Rybołówstwa. Istnieją doniesienia o aligatorowych widokach ze zbiorników wodnych w Stanach Maharashtra, Odisha, Bengal Zachodni, Telangana i Andhra Pradesh.
podczas gdy obowiązujące przepisy, takie jak ustawa o ochronie przyrody z 1972 r.i Ustawa o Ochronie Środowiska z 1986 r., zawierają przepisy dotyczące zarządzania gatunkami inwazyjnymi, podobnie jak niektóre obowiązujące ustawy o kwarantannie, nie ma krajowej polityki zajmowania się tymi gatunkami, wskazał Kumar.
„w Indiach nie ma jasnej polityki, aby zająć się gatunkami inwazyjnymi, nie mówiąc o specjalnej instytucji, która przewiduje zarządzanie gatunkami inwazyjnymi, mimo że jest częścią międzynarodowych zobowiązań, takich jak Konwencja o różnorodności biologicznej”, dodaje.
w swojej opinii w obecnej nauce, Kumar i jego koledzy podkreślają, że jest to sprzeczne z celami Aichi dotyczącymi różnorodności biologicznej (które określają między innymi kontrolę i eliminację gatunków obcych, a także zrównoważone zarządzanie akwakulturą), które Indie również zgodziły się ratyfikować. Zespół wezwał do pilnej potrzeby opracowania i wdrożenia ogólnokrajowego „programu zarządzania i zwalczania gatunków obcych”. Ta polityka, w połączeniu zarówno z obszerną bazą danych gatunków inwazyjnych z informacjami na temat ich biologii inwazji, jak i kampanią uświadamiającą, pomogłaby w stopniowym zarządzaniu kwestią gatunków inwazyjnych, sugeruje Kumar.
na szczeblu państwowym wiele departamentów rządowych, takich jak skarb, rybołówstwo i administracja Okręgowa, musiałoby współpracować z instytutami badawczymi, Departamentem leśnictwa i władzami lokalnymi, aby wdrożyć interwencje w zakresie zarządzania, powiedział Basheer.
niektóre gatunki mogą wymagać szczególnego zajęcia. Na przykład w przypadku Sum afrykańskich istotne może być określenie „obszarów rekrutacji”, z których inwazyjne fingerlingi ryb mogłyby rozprzestrzeniać się do innych powiązanych siedlisk, takich jak bagna i mokradła (siedliska z roślinnością stojącą i błotem, w których Sum dobrze się rozwija i rozmnaża), dodał Basheer. Fizyczne usuwanie sum z tych obszarów również pomogłoby przeciwdziałać sytuacji, zasugerował; w Periyar, Nbfgr wraz z Periyar Foundation podjęła program usuwania Sum afrykańskich z jeziora poprzez zaangażowanie plemiennych rybaków, powiedział.
rząd powinien również skontrolować hodowle ryb, aby sprawdzić, jakie gatunki obcokrajowców hodują, i wprowadzić obowiązek deklarowania tych gatunków i ich liczby na farmach-powiedział Raghavan.
„nie powinno się dawać nowych licencji hodowcom na import gatunków obcych” – dodał.
istnieje lista gatunków, które nie mogą być importowane do Indii, a Aligator gar nie należą do tej kategorii, powiedział Aneish P. Rajan, Kerala Joint Commissioner Customs (prewencyjny).
„służby celne radzą sobie z naruszeniami, które występują na granicach, takich jak porty morskie i lotniska, a ostatnio zdarzały się przypadki zajęcia niektórych zabronionych gatunków ryb” – powiedział.
rzeczywiście, silniejsze przepisy kwarantanny, aby całkowicie ograniczyć wszelkie obce gatunki ryb od zamierzonego wprowadzenia są ważne, zgodził się Kelkar ATREE. Jasne definicje tego, kiedy gatunek jest inwazyjny w rzeczywistym sensie i powoduje skutki na poziomie ekosystemu i rybołówstwa, są również kluczowe, powiedział.
zmiana perspektywy też może być kluczowa. „Dla policji i służb celnych sprawdzających biologiczne kwarantanny, ryby to ryby. To musi się zmienić, ponieważ staramy się kontrolować naprawdę inwazyjne populacje ” – dodał Kelkar.
powodzie 2019
w związku z powodziami, które po raz kolejny wystąpiły w niektórych częściach Kerali w ciągu ostatnich kilku dni, istnieje rzeczywiście szansa, że egzotyka trzymana w niewoli ponownie przeniosła się do pobliskich naturalnych wód, według Raghavana.
„ale sytuacja powodziowa jest nadal ponura i połowy w rzekach nie zostały wznowione” – mówi. „Gdy to nastąpi, możemy ponownie uzyskać informacje o nowych rekordach zdarzeń.”
zespół planuje ponownie rozpocząć prace od przyszłego tygodnia, aby uzyskać więcej informacji na temat obcych gatunków ryb, które tegoroczne powodzie mogły przedostać się do systemów wodnych Kerali.