Botswana, Dom największej na świecie populacji słoni afrykańskich, zniosła pięcioletnie zawieszenie polowania na słonie, przyciągając gniew konserwatorów, jednocześnie łagodząc tych, którzy twierdzą, że giganci lądowi, znani z zabijania zwierząt gospodarskich i niszczenia plonów, sieją spustoszenie w środkach do życia mieszkańców.
w oświadczeniu szczegółowo opisującym to odwrócenie, Ministerstwo Środowiska, Ochrony Zasobów Naturalnych i Turystyki Botswany wymieniło rosnącą częstość występowania konfliktu Człowiek-słoń, niezdolność Departamentu dzikiej przyrody i parków narodowych do reagowania na raporty kontroli zwierząt w odpowiednim czasie, a także żniwo dla społeczności źle przygotowanych do radzenia sobie z niezakłóconym roamingiem tych około 12 000-funtowych stworzeń. Ministerstwo stwierdziło ponadto, że przywrócenie nastąpi „w sposób uporządkowany i etyczny.”
dokładny charakter tej” etycznej ” realizacji pozostaje niejasny, podobnie jak długoterminowe konsekwencje decyzji zarówno dla mieszkańców Botswany, jak i pachyderm. Ale w międzyczasie, oto co wiemy:
dlaczego zakaz polowań został po raz pierwszy wydany
aby chronić te stworzenia przed łowcami trofeów i kłusownikami z Kości Słoniowej, były prezydent Ian Khama nałożył zakaz polowań w 2014 roku. Jako zagorzały konserwatysta wprowadził również kontrowersyjną politykę” strzelaj, aby zabić ” w celu powstrzymania kłusowników, która obejmowała uzbrajanie jednostek przeciw kłusownikom za pomocą broni wojskowej i zatwierdzanie strzelania do znanych kłusowników na widoku. (Obie polityki zostały zlikwidowane pod obecną administracją.)
zakaz polowania na słonie pomógł Botswanie stać się „historią sukcesu ochrony” – piszą New York Times Kimon De Greef i Megan Specia. Chociaż Wielki Spis słoni z 2016 r.wykazał, że populacja słoni w Afryce spadła o co najmniej 30 procent między 2007 a 2014 r., Południowy kraj utrzymał stosunkowo stabilną populację ponad 130 000 w ciągu ostatnich 15 lat, zgodnie z szacunkami badaczy IUCN. W zależności od tego, kogo zapytasz, Pauline Bax pisze dla Bloomberg, liczba ta zmienia się dramatycznie, powołując się na członka Parlamentu Botswany, który twierdził-rzekomo na podstawie danych rządowych-że rzeczywista liczba jest bliższa 230 000.
według Louise De Waal z Conservation Action Trust, różnice w szacunkach populacji wynikają częściowo z faktu, że około 216 000 słoni afrykańskich swobodnie migruje między Angolą, Botswaną, Namibią, Zambią i Zimbabwe, co utrudnia klasyfikację ich jako mieszkańców jednego konkretnego kraju. Większość słoni Botswańskich żyje w północnym regionie kraju, choć Rachael Bale z National Geographic zauważa, że zasięg występowania tego gatunku znacznie się zwiększył, ponieważ warunki suszy pchają je dalej na południe—a zatem bliżej ludzi żyjących już na lądzie. Mimo to, Cara Anna donosi dla Associated Press, Botswana ma ” więcej miejsca niż wiele innych krajów dla zwierząt do wędrówki.”
jak zniesiono zakaz polowań i jego implikacje polityczne
wkrótce po objęciu urzędu, następca Khamy, prezydent Mokgweetsi Masisi, zlecił Komisji ponowną ocenę zakazu. W celu oceny statusu zakazu powołano komitet złożony z władz lokalnych, dotkniętych nim społeczności, organizacji non-profit, organizacji turystycznych, ekologów i innych tzw. „interesariuszy”.
w lutym Komitet wydał zalecenia, które zawierały zniesienie zakazu, wprowadzenie „regularnego, ale ograniczonego uboju słoni” oraz, co najbardziej kontrowersyjne, wprowadzenie praktyki konserwowania mięsa słonia na karmę dla zwierząt domowych—sugestia ta została porzucona. Zamiast opowiadać się za czystym ubojem, rząd Masisi woli teraz określenie selektywne „przycinanie.”
Dziękujemy. Nie ma wątpliwości, że musimy zmierzyć się z wyzwaniem życia z mega fauną, taką jak słonie, ale polowania na nasze majestatyczne zwierzęta? Jest archeologiczny i niewyobrażalny. Afryka, jesteśmy lepsi. Musimy współpracować, aby znaleźć rozwiązania. https://t.co/HoSAlfckI9
— dr Paula Kahumbu (@paulakahumbu) Maj 23, 2019
Oświadczenie rządu Botswany mówi, że „ogólny konsensus ze strony konsultowanych był taki, że zakaz polowań powinien zostać zniesiony.”Rzeczywiście, ruch ten może okazać się popularny wśród mieszkańców wsi w kraju, którzy opłakują destrukcyjne wkroczenie zwierząt na terytorium człowieka. Słonie mogą zniszczyć zbiory w ciągu jednej nocy. Mimo że rząd rekompensuje rolnikom straty lub obrażenia, wielu mieszkańców twierdzi, że środki te są niewystarczające.
„jedynym rozwiązaniem jest redukcja słoni”, mówi Bloomberg ’ s Bax Twaemango Ndoze, zastępca szefa Seronga, wioski w delcie Okawango.
jak pisze Bax, nowe orzeczenie jest zgodne z decyzją Masisiego o zawieszeniu polityki kłusowników „strzelaj, aby zabić” jego poprzednika i usunięciu przez Masisiego broni wojskowej z jednostek przeciw kłusowniczych Botswany.
warto zauważyć, że wielu krytyków uznało tę decyzję za polityczną grę mającą na celu pozyskanie wyborców do Partii Demokratycznej Botswany Masisi. Wybory parlamentarne mają się odbyć w październiku, a wznowienie polowań z pewnością zadowoli mieszkańców, którzy walczą o utrzymanie słoni z dala od swoich pól.
w oświadczeniu Jason Bell, wiceprezes ds. ochrony w Międzynarodowym Funduszu na rzecz dobrostanu zwierząt, mówi: „Jest to ruch polityczny, a nie w najlepszym interesie ochrony w Botswanie.”
kto jest za zakazem polowania?
zwolennicy zakazu polowań kierują się w dużej mierze konserwatystami, argumentując, że zalegalizowane polowania zaostrzą zagrożenia stwarzane już zagrożonym gatunkom i przekształcą jedyną ostoję pozostawioną na kontynencie w aktywną strefę zagrożenia. Niektórzy członkowie tej grupy powołują się również na kwestie etyczne.
jak pisze na Twitterze ekspert od słoni i dyrektor generalny WildlifeDirect Paula Kahumbu: „nie ma czegoś takiego jak” etyczne polowanie. To oksymoron.”
Afryka traci co roku na kłusownictwie Kości Słoniowej około 30 tysięcy słoni, ale Botswana, według Bale National Geographic, do tej pory” w dużej mierze uniknęła ” kryzysu. (W sierpniu ubiegłego roku grupa ochrony słoni Bez Granic twierdziła, że przeprowadziła badania lotnicze, które zidentyfikowały ciała 87 porwanych słoni w rezerwacie przyrody w północnej Botswanie, ale rząd wkrótce obalił tę historię jako rażącą przesadę; Kimon de Greef z The New York Times napisał później, że krytycy, w tym naukowcy, uważali, że grupa zawyżyła sytuację, próbując wpłynąć na ocenę przez decydentów zakazu polowań.)
słoń ginie na kontynencie afrykańskim raz na 15 minut, jak Don Pinnock, dziennikarz i autor „The Last Elephants”, mówi „De Greef i Specia” New York Timesa. Botswana nie jest odporna na pokusę nielegalnego handlu kością słoniową; jest jednym z kilku krajów afrykańskich, które wcześniej apelowały o złagodzenie ograniczeń w handlu surową kością słoniową. Jednak Pinnock mówi: „Botswana jest ostatnim schronieniem dla tych słoni i nagle to schronienie zacznie na nie polować.”
wielu ekologów obawia się, że zniesiony zakaz jest po prostu prekursorem wznowienia wysiłków zmierzających do legalizacji handlu kością słoniową. Gdyby tak się stało, Kahumbu z WildlifeDirect wyjaśnia Jasonowi Burke ’ owi z The Guardian, miałoby to „katastrofalny wpływ na słonie w całej Afryce.”
wielu zwolenników zakazu powołuje się również na kwestie etyczne. W końcu Bale National Geographic pisze: „nie ma wątpliwości, że słonie są zdolne do empatii i emocji.”
w kategoriach czysto ekonomicznych zawieszenie zakazu niesie ze sobą ryzyko zaszkodzenia branży turystycznej Botswany, która jest drugim najwyższym źródłem dochodów zagranicznych po wydobyciu diamentów. Obecnie Botswana sprzedaje się jako coś, co BBC News uważa za „luksusowe miejsce na safari”, przyciągając bogatych turystów chętnych do interakcji ze słoniami i innymi egzotycznymi zwierzętami w ich rodzimym środowisku.
„nasza Turystyka naprawdę kwitnie w ostatnich latach, a słoń prawdopodobnie wyróżnia się ponad wszystkim, co ludzie chcą zobaczyć”, mówi były prezydent Botswany Khama w Bax Bloomberg. „Jeśli zamierzasz zacząć polować i pozbyć się ich, zaczniesz dewaluować ten zasób.”
prezydent Masisi, na każdą osobę, która chce zabijać słonie, czekają miliony osób, które chcą ich chronić. Obserwujemy. # BeKindToElephants @OfficialMasisi https://t.co/iTSAYXvrfM
— Ellen DeGeneres (@TheEllenShow) 22 maja 2019
dodawanie do presji jest oburzeniem ze strony wybitnych międzynarodowych celebrytów: na przykład Ellen DeGeneres, wcześniej wypowiadał się za bojkotem Botswany, chyba że zakaz pozostanie w mocy. Po ogłoszeniu tego tygodnia komik napisał na Twitterze: „prezydent Masisi, na każdą osobę, która chce zabijać słonie, czekają miliony osób, które chcą ich chronić. Obserwujemy.”
kto jest przeciwny zakazowi polowań?
zwolennicy zniesienia zakazu wskazują na negatywny wpływ słoni na społeczności ludzkie Botswany. Według IUCN, bliska interakcja człowieka ze słoniem na ograniczonym terytorium znajduje potężne behemoty zabijające zwierzęta gospodarskie lokalnych rolników, depczące uprawy, niszczące magazyny zboża, domy i zapasy wody, a nawet raniące lub zabijające tych, którzy wchodzą im w drogę. Swobodnie wędrujące słonie mogą również niszczyć lokalne ekosystemy, niszcząc drzewa.
około 27 000 słoni żyje poza obszarami zarządzania dziką fauną i regularnie wchodzi w konflikty z rolnikami wiejskimi, mówi Erik Verreynne, weterynarz i konsultant ds. dzikiej przyrody z Gaborone w Botswanie, w wywiadzie dla „De Greef and Specia” New York Timesa.
wyniki mogą być druzgocące: jak pisze Gail Potgieter, mięsożerna konserwatorka z Botswany, w redakcji lokalnej wiadomości the Patriot, słonie wędrujące po kraju zabiły 36 osób w ciągu ostatnich dwóch lat. Ojciec jednej z ofiar, człowieka, który został zdeptany na śmierć, wracając z nocnego wyjścia z przyjaciółmi, powiedział dziennikarzom: „kiedyś lubiłem słonie, zrobili mi okrutną rzecz.”
Potgieter mówi, że wielu lokalnych rolników straciło roczne zbiory w ciągu zaledwie kilku nocy. Obecność słoni „skutecznie nakłada godzinę policyjną na każdy ludzki ruch po zmroku”, dodaje, więc samo odwiedzenie domu przyjaciela pod koniec dnia może stać się zagrożeniem życia.
„dzielenie się życiem z pięciotonowym zwierzęciem, które zagraża ich życiu, niszczy plony, niszczy ich właściwości-podzielam ich cierpienie”, mówi Mike Chase, dyrektor Elephants Without Borders, National Geographic Bale. „Kiedy próbowałeś różnych alternatyw … i nadal są niebezpieczne, zwierzę musi zostać zniszczone. Przynajmniej społeczności powinny być w stanie skorzystać, pozwalając myśliwemu przyjść i zapłacić za to.”
rozwijając ten sentyment, Verreynne zwraca uwagę, że wioski wiejskie rzadko korzystają z dochodów generowanych przez turystykę safari, ale zamiast tego ponoszą najwyższe koszty konfliktu Człowiek-słoń. Chociaż polowanie prawdopodobnie nie zmniejszy „znacząco liczby słoni”, jak zauważa Bloomberg, napływ dochodów może pomóc pokryć szkody i w inny sposób zapewnić wsparcie finansowe dla lokalnych społeczności. Legalne polowanie na słonie w sąsiednich krajach kosztuje średnio około 45 000 dolarów. Porównywalnie, noc w luksusowym Safari lodge biegnie bliżej $355.
Jeśli zyski z polowań są wystarczająco wysokie, możliwe jest-paradoksalnie-że część pieniędzy zostanie przeznaczona na prace konserwatorskie. „Poświęcając 700 słoni rocznie, „mówi Verreynne,” prawdopodobnie uratujemy więcej.”
ostatnim punktem podniesionym przez zwolenników legalnego polowania, szczególnie tych z siedzibą w Botswanie, jest władza kraju do regulowania dzikiej przyrody w jej własnych granicach. Dan Ashe, były szef USA Fish and Wildlife Service, mówi Bale ’ owi, że osobiście nie popiera polowań na trofeum, ale dodaje, że Botswana „zawsze cieszyła się bardzo dobrą reputacją, … reputacją profesjonalnego zarządzania i stosunkowo wolnego od korupcji rządu.”
co dalej?
według World Wildlife Foundation, Rolnictwo i rozwój gruntów doprowadziły afrykańskie słonie na coraz mniejszy obszar w ciągu ostatnich kilku dekad. Tylko w latach 1979-2007 zasięg występowania gatunku zmniejszył się z trzech milionów mil kwadratowych do zaledwie miliona. Czynnik współzawodnictwa i konfliktu o ziemię i zasoby, nie tylko wśród słoni, ale także z ludźmi, a powaga sytuacji jest oczywista.
kłusownictwo w międzyczasie nie wpłynęło na południową Afrykę w stopniu obserwowanym we Wschodniej, Środkowej i zachodniej Afryce, ale staje się coraz większym zagrożeniem regionalnym. Co najważniejsze, badanie przeprowadzone w 2015 r.wśród 133 ekspertów z 11 krajów Afrykańskich umieściło kłusownictwo na pierwszym miejscu pod względem zagrożeń dla dzikiej przyrody. Z kolei polowanie na trofeum zakończyło się na ostatnim miejscu.
jak pisze Bale National Geographic, odwrócenie Botswany może nie spowodować pożądanego napływu łowców trofeów. Chociaż US Fish and Wildlife Service ogłosiło plany zniesienia zakazu importowanych trofeów słoniowych w 2017 roku, organizacja wkrótce zdecydowała się przejść na indywidualny model oceny. Od tego czasu zdecydował się nie wydawać żadnych stosownych zezwoleń, co czyni mało prawdopodobnym, że amerykańscy myśliwi będą w stanie przynieść swoje trofea do domu z Botswany.
okaże się, czy ruch przyniesie dodatkowe dochody i ograniczy poziom konfliktu między ludźmi a słoniami w kraju, czy też, alternatywnie, doprowadzi do spadku międzynarodowej turystyki i utoruje drogę do legalizacji handlu kością słoniową. Jeśli to coś warte, Burke zauważa dla The Guardian, niektórzy eksperci twierdzą, że powszechne polowanie faktycznie zaostrzy konflikt z lokalnymi mieszkańcami, ponieważ polowanie sprawia, że słonie są „przerażające i agresywne.”
w wywiadzie dla Bloomberg 's Bax, Ronald Shamukuni, członek Parlamentu, którego kuzyn został niedawno zabity przez słonia, podsumowuje:” chociaż żyjemy z dziką przyrodą, musi być sposób na skorzystanie z nich. Obcy po prostu nie wiedzą, co się dzieje.”