Kalendarz Majów i Koniec Świata: dlaczego jeden nie uzasadnia drugiego

Popol Vuh opowiada historię bliźniaków, którzy udali się do Xibalby. Dla Majów ich seria przygód jest metaforą ponadczasowych, powtarzających się cykli oraz regeneracji ziemi i wszystkich żywych istot. – Gene S. Stuart, Majanista

w ostatnich latach powstało wiele książek, a nawet więcej stron internetowych, dotyczących kalendarza starożytnych Majów i końca świata w grudniu 2012 r. Nie ma potrzeby wymieniania i dalszej popularyzacji takich prac, ponieważ można je łatwo znaleźć. Są one eksponowane w działach poświęconych w całości tematyce w popularnych księgarniach, a nawet pobieżne wyszukiwanie w Internecie ujawni ich mnóstwo.

podczas gdy każda osobna praca i autor ma swoje szczególne nastawienie i program do promowania, a więc oferuje inną interpretację kalendarza Majów, podstawowe rozumowanie wiary w koniec świata w 2012 roku, przynajmniej w powiązaniu z kalendarzem Majów, działa w ten sposób: obecny cykl starożytnego kalendarza długiego liczenia Majów rozpoczyna się 11 sierpnia 3114 roku pne i kończy się 21 grudnia 2012 roku CE i, z tego powodu, koniec świata jest pewnością.

Schody, Piramida Kukulcan, Chichen Itza
Schody, Piramida Kukulcan, Chichen Itza
Alberto di Colloredo Mels (CC BY-NC-ND)

aby kalendarz Majów mógł w jakikolwiek sposób dokładnie przewidzieć koniec świata, musiałby rozpocząć się od początku świata. Z archeologicznych, geologicznych i historycznych zapisów wynika, że świat jest znacznie starszy niż początek kalendarza Majów w 3114 rpne. Wielkie miasta Mezopotamii, takie jak Akkad i Eridu, wzniosły się już na szczyt, zanim kalendarz datuje się na początek. Dynastie starożytnego Egiptu były już stare, a cywilizacje chińskie i indyjskie w pełni rozkwitły. Cywilizacja doliny Indusu (ok. 7000-ok. 600 pne), na przyklad, nie doszla nawet do dojrzalego Stadium przez 3114 pne, ale juz poczynila znaczne postępy.

Usuń reklamy

Reklama

Majowie obliczyli datę 3114 p. n. e.jako początek świata na podstawie wcześniejszego kalendarza ludu Mixe-Zoque. Ich przewidywania astronomiczne opierały się na uważnych obserwacjach nieba, ale były rozumiane zgodnie z systemem wierzeń, który regulował ich rozumienie tego, jak działa wszechświat i że rozumienie tego, że czas jest cykliczny, a nie liniowy. Znacznie różniący się od teologicznego i kosmologicznego rozumienia trzech wielkich religii monoteistycznych, czas sam w sobie był bóstwem i jako taki nie miał końca. Dlatego w kosmologii Majów nie ma nic, co sugerowałoby koniec czegokolwiek, a tym bardziej koniec świata.

legendy transformacji

legendy Majów zajmują się regeneracją & transformacją.

legendy Majów rutynowo zajmują się regeneracją i transformacją. Mit o Xtabay opowiada o życiu xkebana, grzesznika, i Utz-Colela, cnotliwego, który przekształca się w śmierci. Xkeban, choć uważany za grzesznika uprawiającego seks poza małżeństwem, był bardziej cnotliwy niż zadufany w sobie i zimny Utz-Colel, a kiedy umarła, napełnił wioskę słodkimi perfumami i egzotycznymi kwiatami polnymi znanymi jako Xtabentun rosły na jej grobie. Nic nie rosło na grobie Utz-Colel, ale została przekształcona w kaktus bez zapachu, Tzacam i kwiat znany jako Xtabay, który pojawia się również jako rodzaj sukkuba, który Wayla niczego nie podejrzewających podróżujących mężczyzn, uwodzi ich i niszczy.

historia miłości?

Zapisz się do naszego cotygodniowego newslettera!

legenda o Maquech opowiada historię księżniczki Cuzan, która zakochuje się w mężczyźnie, którego jej ojciec nie aprobuje. Szaman zamienia kochanka Cuzana w owada, który następnie trzyma przy sobie na zawsze. Opowieść o Nicte Ha podąża za tymi samymi liniami, w których kochankowie przekształcają się w pięknego czerwonego ptaka i boskiego lotosu, które żyją wiecznie nad brzegami Świętej cenoty. Słynny Popol Vuh, oczywiście, również podąża za tym samym tematem.

nie ma nic w literaturze, religii ani w dowodach archeologicznych, co sugerowałoby, że pojęcie „zakończenia”, rozumiane w zachodniej, Judeochrześcijańskiej tradycji, istniało w świecie Majów i nie ma nic w kalendarzu Majów, co wspierałoby interpretację dotyczącą końca świata. Jak świadczy powyższy epigraf Majów Gene ’ a S. Stuarta, Majowie wierzyli w „powtarzające się cykle”, a ich kalendarz odzwierciedla to przekonanie.

Kalendarz Majów

Dla Majów czas nie przemieszczał się w linearnym ruchu z przeszłości w przyszłość, ale był cykliczny, podobnie jak życie ich bogów. W ten sam sposób, w jaki bogowie Majów urodzili się, rozwijali i podtrzymywali siebie i ludzkie życie, a następnie umarli, aby się odrodzić, więc lata podążały tym samym kursem. Kalendarz Maya zawiera dwa oddzielnie działające kalendarze, które działają jednocześnie: Haab, czyli kalendarz cywilny 365 dni w okresie 18 miesięcy po 20 dni każdy, oraz Tzolkin, czyli kalendarz Święty, 260 dni podzielony na trzy grupy miesięcy po 20 dni.

Usuń reklamy

Reklama

Haab i Tzolkin współpracują ze sobą, podobnie jak koła zębate blokujące się w maszynie, aby stworzyć to, co jest znane jako Runda kalendarzowa, ale nie może uwzględniać dat dalszych w przyszłości niż 52 lata. Majowie wierzyli, że osiągnięcie mądrości i wiedzy o światach widzialnych i niewidzialnych zajęło jednostce 52 lata, więc czas ten został wybrany do datowania wydarzeń w swoim życiu, takich jak urodziny.

dla dłuższych obliczeń, Majowie opracowali tak zwany Długi kalendarz liczenia i to właśnie to przyciągnęło w ostatnich latach tak wiele uwagi międzynarodowej w odniesieniu do końca świata 21 grudnia 2012 r.n. e. Długi kalendarz hrabiów rozpoczyna się 11 sierpnia 3114 r.p. n. e. i przechodzi do następnego cyklu (znanego jako Baktun) 21 grudnia 2012 r. n. e. Jest to po prostu zmiana w cyklu kalendarza – w taki sam sposób, w jaki ludzie w epoce nowożytnej obserwują koniec roku lub koniec wieku – i nie ma nic w zachowanych pismach Majów, co sugerowałoby, że jakikolwiek rodzaj kataklizmu towarzyszy temu przemianie.

The Caracol, Chichen Itza
The Caracol, Chichen Itza
Daniel Shwen (CC BY-SA)

opinia naukowa

żaden renomowany badacz kultury Majów nie popiera twierdzenia, że świat skończy się 21 grudnia 2012 r.n. e. Na 10 maj 2012 CE doniesiono, że Boston University archeolog William Saturno i Boston University student Maxwell Chamberlain, wykopaliska w miejscu Majów Xultun w Gwatemali, odkryli 6×6 stóp pokój datowany na 800 CE, który wydaje się jednoznacznie być warsztat kalendarz dla Majów skrybów. Malowidła i napisy na ścianach pokoju pokazują Kalendarz Majów rozciągający się znacznie poza rok 2012 CE i że przyszłe Baktuny były już rozumiane jako trwające w wielkim cyklicznym tańcu czasu.

Wesprzyj naszą organizację Non-Profit

z twoją pomocą tworzymy darmowe treści, które pomagają milionom ludzi uczyć się historii na całym świecie.

Zostań członkiem

Usuń reklamy

Reklama

według Davida Stuarta, eksperta od hieroglifów Majów z University of Texas at Austin, „Baktun 14 miał nadejść, A Baktun 15 i Baktun 16. … Kalendarz Majów będzie trwał i będzie trwał przez miliardy, biliony, ośmiotyliony lat w przyszłość.”Miesiące lat kalendarzy Majów były rządzone każdym z nich przez konkretnego Boga i, ponieważ bogowie ci powtarzali się wiecznie, zapewniali trwanie energii ich konkretnego miesiąca, a co za tym idzie, lat.

energia i transformacja

Bacabs odzwierciedlają cykliczną wizję Majów& nieprawdopodobność, że ta konkretna kultura może opracować system kalendarza, który miał na celu dowolny określony koniec świata.

były cztery bóstwa, znane jako nosiciele lat (Bacab), które trzymały cztery kardynalne punkty nieba i nasyciły dany rok pewną energią. Muluc był Bakabem Wschodu, a jego lata były zawsze pozytywne w energii. Był związany z kolorem czerwonym. Kan był Bacabem południa, związanym z żółtym, a także przyniósł szczęście. Ix, Bacab północy był połączony z kolorem białym, podczas gdy Cauac, Bacab zachodu był czarny i oba przyniosły negatywną energię i zły los w roku.

Usuń reklamy

Reklama

nosiciele lat zmieniali się każdego roku jako dominujące bóstwo tego konkretnego cyklu miesięcy, a kamienie były bardzo starannie układane na posągach we wsiach i miastach, aby zaznaczyć zmianę. Bacabs odzwierciedlają również cykliczną wizję Majów i nieprawdopodobność, że ta konkretna kultura może opracować system kalendarza, który miał na celu dowolny określony koniec świata.

czas jako energia

Zachodnie interpretacje kalendarza Majów są właśnie takie: Zachodnie. W takiej interpretacji czas jest postrzegany jako Linearny, a nie cykliczny i niezależnie od tego, czy dany pisarz wyznaje judaizm, chrześcijaństwo czy Islam, nadal ma skłonność do postrzegania czasu tak, jak zostało to zrozumiane w pismach tych religii. W monoteistycznych religiach zachodu Bóg jest ściśle zaangażowany w sprawy istot ludzkich w prostej chronologicznej linii od stworzenia świata do teraźniejszości. W Politeizmie Majów bogowie stworzyli świat, a następnie działali bardziej jako przewodnicy (a czasami niezbyt przyjemni), którzy pełnili określone funkcje zgodnie z ich szczególnym rodzajem energii i energią, która przebiegała przez dany dzień lub miesiąc.

`dobroć’ była uważana za zachowaną w taki sam sposób, jak w fizyce, energia i bogowie przyznawali swoją dobroć śmiertelnikom w oparciu o ilość dobroci danej im przez ludzi. Nie oznaczało to i nie oznacza, że bogowie czekali, aby rozpętać ostateczny gniew na świecie, ale raczej, że ktoś dostał to, co dał, niezależnie od tego, czy indywidualnie, czy jako społeczność. Związek między bogami a ludźmi był transferem energii. Bogowie byli personifikacjami planet i wpływów tych planet wywieranych na jednostki. Wieczność nie była więc koncepcją obejmującą jakieś przyszłe życie poza ziemią, ale była rzeczywistością codziennego życia Majów i oni byli i nadal są przekonani o jej kontynuacji na planecie Ziemia.

podsumowanie

wywiady przeprowadzone przez tego pisarza z opiekunami Majów (szamanami) w miejscach Chichen Itza i Uxmal ujawniły, że kalendarz Majów w żaden sposób nie przewiduje „końca świata”, ale raczej nowy wiek, Nowy cykl, dokładnie w ten sam sposób, w jaki ludzie w epoce nowożytnej mają nadzieję na zmiany i odnowienie w Nowym Roku i podejmują noworoczne postanowienia. Jeśli energia, którą ludzie wysyłają do bogów, jest dobra, energia, która powraca, będzie taka sama. Koniec kalendarza Majów nie jest wydarzeniem, którego należy się obawiać, ale, jak każdy nowy początek, jest czymś, co należy objąć i świętować jako okazję do pójścia naprzód.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *