Molokai jest najmniej odwiedzaną z głównych wysp hawajskich i nie oferuje dokładnie tego, czego oczekujemy od miejsca turystycznego w 2019 roku.
na wyspie jest tylko jeden prawdziwy hotel (Hotel Molokai), na przykład, a ci, którzy oczekują mnóstwa zorganizowanych wycieczek i różnych znanych atrakcji, szybko się mylą.
rzeczywiście, jeśli chodzi o swój związek z turystyką, Molokai nie tylko znacznie różni się od innych wysp hawajskich, ale znacznie różni się od większości miejsc na świecie – co z kolei oznacza, że nie jest dla wszystkich.
To dla Ciebie? Oto, co musisz zrozumieć, odwiedzając Molokai.
turystyka i wzrost populacji są kontrowersyjne na wyspie, ale to nic osobistego.
miejscowości na całym świecie zaczynają mieć problemy z turystyką. Wiele z najbardziej głośnych przykładów, które widzimy, dotyczy niezadowolonych mieszkańców, którzy znudzili się chwytem, jaki odwiedzająca ludność ma nad swoimi lokalnymi społecznościami, zarówno finansowo, jak i praktycznie. Przeludnienie. Korki. Dzielnice podlewane przez Wynajem wakacyjny. Wzrost kosztów utrzymania. Nieautentyczność.
mieszkańcy Molokai chcą się upewnić, że nigdy nie staną się jednym z powyższych przykładów – wolą temu zapobiec od samego początku. Jako całość wyspa jest znana z opierania się inwestycjom turystycznym na dużą skalę, w tym statkom wycieczkowym i hotelom sieciowym. Większość z nich dzieje się w wyniku oddolnego zaangażowania i protestu, upewniając się, że wybrani przywódcy, zarówno lokalni, jak i na poziomie państwowym, nie robią niczego, z czym cała społeczność się nie zgadza. Wiadomość ta odbija się echem wszędzie, zazwyczaj za pomocą znaków na przednich podwórkach wzdłuż głównej drogi („No Cruise Ship” jest powszechnym).
chociaż na początku można to zinterpretować jako atak na turystów indywidualnych, to absolutnie nie jest to osobiste – to jest to, czego potrzeba, aby zapewnić odpowiednią ochronę. Molokai obserwował, jak inne wyspy zrezygnowały ze swojej tożsamości, w całości lub w części, na rzecz turystyki i od wieków były wykorzystywane przez obcych. To, co dzieje się z innymi wyspami, nie jest ich kuleaną, czy odpowiedzialnością, ale mieszkańcy Molokai są zdeterminowani, aby kształtować własną rzeczywistość tutaj, w domu.
trzeba być kimś więcej niż turystą.
w dzisiejszym świecie może to wydawać się zaskakującą koncepcją, w której odwiedzający schodzą do celu i konsumują go tak, jakby był jego własnym (co, szczerze mówiąc, jest często zachęcane przez sam cel), ale Molokai oczekuje – i domaga się – aby Turystyka była obopólną korzyścią, nie tylko finansowo dla niektórych ludzi, ale całkowicie dla wszystkich.
to, czego Molokai nie chce, to goście, którzy przyjeżdżają na wyspę, aby konsumować, lub „wakacje”, Jak to się często nazywa. Nie chcą niczego, co uszczupli lub zaszkodzi ich zasobom. Nie chcą masowych statków wycieczkowych (tylko jeden, mały statek wycieczkowy o nazwie UnCruise jest obecnie dozwolony do odwiedzenia Molokai). Nie chcą mega-kurortów.
chcą ludzi, którzy planują wziąć udział w ich wizycie-chcą podróżników, a nie turystów i wczasowiczów.
według Julie Bicoy, Kierownik Destination Molokai Visitors Bureau, wyspa jest najbardziej zainteresowana „studiami edukacyjnymi” – ludźmi, którzy chcą się uczyć i wolontariuszami w ramach swojej wizyty, którzy lubią ideę pitchingu na farmie lub Projekcie non-profit, interakcji i nawiązywania kontaktów z lokalną rodziną. Zrównoważeni Goście, którzy postrzegają ten rodzaj zanurzenia jako obopólnie korzystny, są tym, czego pragnie Wyspa.
chcą również gości, którzy szanują swoją ziemię i zachowują się odpowiednio, którzy proszą o pozwolenie i postępują lekko.
Co to oznacza w praktyce? Hawajczycy działają w oparciu o tak zwany „protokół”, system szacunku, który jest głęboko zakorzeniony w kulturze. To obraca się wokół idei, że kiedy jesteś gościem gdzieś, trzeba szukać zgody i zgody przed kontynuowaniem, jak chcesz.
pomyśl o tym w ten sposób: jeśli idziesz do czyjegoś domu na wizytę, byłyby pewne oczekiwania – i wymagania – dotyczące Twojego zachowania, prawda? Uznaj wyspę Molokai za jeden wielki dom i tak musisz myśleć o swojej obecności. Musisz poprosić o pozwolenie, zanim coś zrobisz (Hej ciociu, mogę zrobić zdjęcie twojej witryny? Wujku, mogę zaparkować przed Twoim domem? Czy Twoja rodzina ma coś przeciwko temu, że łowimy razem z Tobą?). Musisz zawsze pamiętać, że jesteś gościem, a twój program nie zastępuje życia okolicznych mieszkańców.
wiele razy trudno o tym pamiętać w rozkwicie turystyki, którą spotykamy w wielu popularnych destynacjach. Wizyta w Molokai nie pozwoli Ci zapomnieć.
Mapa nie pomoże Ci znaleźć specjalnych miejsc na wyspie.
biorąc pod uwagę powyższą dyskusję, prawdopodobnie nie będzie zaskoczeniem wiedzieć, że wyspa nie jest dobrze oznakowana dla turystów. Nawet niektóre z jego najbardziej popularnych „atrakcji”, takich jak Farma Plumeria, jest bez znaku i łatwo przechodzi bez namysłu. Informacje o jego głównym historycznym miejscu, Kalaupapa Pennisula, często są mniej wyraźne (szlak w dół jest obecnie nieskończenie zamknięty z powodu osunięcia się ziemi). Rozdane mapy pokazują minimum, jakby wyspa była niczym więcej niż Kalaupapa i Halawa, jakby nie miała wiele więcej do zaoferowania.
To oczywiście nie może być dalsze od prawdy. Więc po co ta tajemnica? To połączenie obojętności i zasad.
„zawsze jestem ostrożny co do tego, jakie informacje podaję i jakie miejsca zabieram”, Doradca kulturalny Kainoa Horcajo wyjaśnił o powłoce ochronnej Hawajów. „Zbyt długo te szczególne miejsca tutaj-i wszędzie na świecie – były prostytuowane i reklamowane w taki sposób, że doprowadziły do ich upadku.”
” udowodnij ” siebie, a Drzwi się otworzą
wstawiłem słowo udowodnij w cudzysłowie powyżej, aby dać sobie trochę łaski co do jego znaczenia, ale to powiedziawszy, nie jest zbyt daleko od rzeczywistości.
możesz poznać niektóre miejsca na całym świecie, nie wnikając w życie miejscowej ludności. Disney World, na przykład, lub jakiekolwiek inne wybrane doświadczenie, nie wymaga interakcji z mieszkańcami, aby w pełni doświadczyć miejsca. Nawet „prawdziwe miejsca” czasami nie wymagają zagłębiania się w rzeczywistość – łatwo jest na przykład odwiedzić Oahu i znaleźć drogę, korzystając ze wszystkich dostępnych zasobów, na których polegamy w turystyce, w tym uznanych przewodników i dobrze sprzedanych doświadczeń reklamowanych na sprzedaż.
ale na Molokai jedyna droga do serca wyspy jest przez serca ludzi. Hawajczycy należą do najbardziej ciepłych i przyjaznych ludzi na świecie – musisz im tylko pokazać, że też jesteś. Pokaż się uzbrojony w duży aparat i media społecznościowe migające na Twoim iPhonie, z zamiarem zaprezentowania wszystkich swoich ulubionych miejsc światu, a możesz spodziewać się powrotu na lotnisko.
wiele gospodarstw, takich jak Gospodarstwo kwiatów tropikalnych Halawa, oferuje bezpłatne zakwaterowanie dla wolontariuszy, którzy dołączają do nich na pół dnia pomocy w przedszkolu. Właściciel sklepu rowerowego Molokai Phillip Kikukawa zazwyczaj jeździ na przejażdżkę każdego wieczoru-i prawdopodobnie zaprosi cię, jeśli go pogawędzisz. Lokalny klub kajakowy w porcie Boat zabiera pierwszych timerów w każdy czwartek rano, ale wiesz tylko, że jeśli ktoś ci powie. To właśnie poprzez ten proces, poprzez prawdziwą integrację siebie i poznawanie ludzi, Molokai otworzy swoje podwoje.
znów może się wydawać ciekawe, że z powodu tego, co nas szkolono do myślenia o turystyce, cel podróży wymagałby tak wiele „pracy”.”Ale Molokai chce zrobić coś, co niewielu miało odwagę zrobić: wymagać od odwiedzających więcej niż konsumować. Jeśli chcesz nas odwiedzić, Odwiedź nas-poznaj ziemię, poznaj rodzinę, wypełnij swój harmonogram połączeniami, zaproszeniami, które otrzymujesz. Jeśli chcesz siedzieć na plaży przez cały dzień, wypróbuj inną wyspę.
Alternatywa jest możliwa
Jeśli to wszystko brzmi trochę intensywnie, nadal możesz odwiedzić Molokai jako ogólny, biegowy turysta.
Możesz zatrzymać się w hotelu Molokai na kilka dni, odwiedzić plażę Halawa i Kalaupapa, zjeść posiłek w Paddler ’ s, odebrać gorący chleb Kanemitsu po zmroku.
można wtedy powiedzieć, że odwiedziłeś Molokai. Ale moim zdaniem, nie byłbyś w stanie powiedzieć, że tego doświadczyłeś, i nie nawiązałbyś żadnych kontaktów, a potem, oczywiście, nie miałbyś żadnego powodu, by wrócić.
Sprawdź moją stronę.