pracownicy Fentons rutynowo myją kuchnię i podłogi na parking, a w dół sztorm odpływa do Glen Echo Creek. Jednak późną nocą 21 listopada 2001 roku, podczas jazdy do domu po godzinie 1:00, były izraelski spadochroniarz Paul Berman i jego żona zauważyli podejrzaną aktywność na parkingu Fentons. Pracownicy ładowali szafę grającą i trzy Maszyny do lodów, wraz z 5000 dolarów w gotówce, do ciężarówki U-Haul. Berman zadzwonił na policję, która myślała, że wszystko jest w porządku, ale po powrocie na miejsce kilka minut później zobaczyła, że śmietanka została spalona. Wnętrze uległo znacznemu pożarowi i zadymieniu, a trzech zaangażowanych w to pracowników zostało aresztowanych na miejscu. Nadzorcy dnia i nocy (Fernando Menses i Martha Pena, oboje 19) przyznali się do podpalenia i napadu i trafili do więzienia, a pracownik, który był 16-letnim nieletnim, odsiedział dwa miesiące w poprawczaku.
obrońcy twierdzą, że ich klienci zostali zachęceni przez właściciela Fentonsa Scotta Whiddena do podpalenia. Whidden twierdził, że pracownicy podłożyli ogień, ponieważ byli zdenerwowani, że obiecane premie nie zostały wypłacone, obwiniając 9/11 za 25% spadek sprzedaży. Była menedżerka Fentons, Cynthia Van der Heyden, nie mogła uwierzyć, że nastolatki, które były modelowymi pracownikami, pomyślałyby o spaleniu śmietanki na własną rękę. W czasie pożaru Fentons przez lata był w poważnym stanie ruiny, Whidden miał ogromne trudności finansowe na wszystkich frontach i nie miał pieniędzy na renowację rozpadającej się śmietanki. Adwokaci nastoletnich pracowników twierdzili, że młodzi ludzie postrzegali Whiddena jako postać ojca; że powiedział im, że firma ubezpieczeniowa naprawi wszystko, a pracownicy będą nadal otrzymywać wynagrodzenie podczas remontu po pożarze. Podczas późniejszego dochodzenia w sprawie podpalenia i rabunku, policja i strażacy nigdy nie wiedzieli o nieszczęściach finansowych Whiddena lub jego przeszłym skazaniu za przestępstwo narkotykowe za „sprzedaż chemikaliów używanych do produkcji metamfetaminy”, jego $322,000 grzywny za przestępstwo lub opłakane warunki fentonsa przed pożarem. Miejsce pobytu Whiddena w czasie pożaru nigdy nie zostało ustalone i chociaż Nastolatki przyznały się do napadu i były „zaangażowane” w podpalenie, żaden z nich nie przyznał się do podpalenia. Pożar wybuchł w biurze na górze, w dokumentach biznesowych, które zostały rozłożone na podłodze. Kiedy nastolatkowie zostali aresztowani, policjant Stephen Mitchell stwierdził: „nie sądziłem, że wiedzą, że budynek się pali.”
Fentons Creamery był zamknięty przez 19 miesięcy w związku z rozpowszechnionymi mediami i wirem wsparcia społeczności i plotek sąsiedzkich. Whidden otrzymał 1,5 miliona dolarów z polisy ubezpieczeniowej, a właściciel budynku 1,35 miliona dolarów, wraz z 800 000 dolarów w „podarunkach i pożyczkach” od społeczności, która zapłaciła za całkowitą renowację Fentons. Gdy dowiedziono się, że Cukiernia jest poważnie zadłużona, podejrzenie zwróciło się do Whiddena, który zaprzeczył, że ma coś wspólnego z ogniem. W dziwny sposób psycholog Scotta Whiddena napisał, że cierpiał na zespół stresu pourazowego z powodu odwyku budynku.