stereotypowo obarczona relacja między kobietą a teściową nie zawsze wydaje się prawdziwa, ale jedno często cytowane źródło sporu może mieć większą podstawę w rzeczywistości, zgodnie z niedawnym artykułem New York Timesa: przewaga dziadków ze strony matki.
” często to słyszysz: Dziadkowie ze strony ojca stąpają bardzo ostrożnie, pamiętając, że synowa może nie docenić ich uwertury lub ich częstej obecności, obawiając się, że może ograniczyć dostęp do ich wnuków” – napisała Paula Span w swoim nowym felietonie starości. „Myślałem, że to stary stereotyp, prawdopodobnie nigdy nie dokładny i na pewno przestarzały. Ale badacze badający powiązania rodzinne wskazują, że istnieje tak zwana „przewaga matrylinearna”.”
Span oferuje dowody od naukowców rodzinnych znających ten temat, takich jak Karen Fingerman z University of Texas, Austin. Niektórzy socjologowie teoretyzują, że ponieważ obowiązek „perwersji” -np. utrzymywania relacji rodzinnych i planowania spotkań — często spada na kobiety, łatwiej jest matkom i córkom utrzymać więź w porównaniu z synami.
Fingerman odkryła również w swoich badaniach, że ponieważ synowa jest często „strażnikiem” w związku, jej relacje z rodzicami męża mają duży wpływ na ich relacje z wnukami.
oczywiście jest to trend, a nie reguła. Wiele żon rozwija bliskie relacje ze swoimi teściami, a nie brakuje ludzi, którzy zmagają się z własnymi rodzicami. Ale Span przytacza wiele anegdotycznych dowodów potwierdzających tę przewagę matrycy, a czytelnicy New York Times opublikowali również wiele własnych.
oto, co jeden z komentatorów zidentyfikował jako Sammy napisał:
moja matka jest bliżej mojego dziecka z różnych powodów. Moja mama mieszka w tym samym stanie co ja, więc ma więcej możliwości zobaczenia jej, podczas gdy mój MIL widzi nasze dziecko 2-3 razy w roku (płacimy za loty w dół za mój MIL dwa razy w roku).
mój mąż nie jest zbyt dobry w utrzymywaniu kontaktu z matką. Nie ma go na FB ani w innych mediach społecznościowych. Ledwo odbiera telefon komórkowy, więc staram się działać jako jego sekretarka, ale nie jestem w stanie włożyć znacznego wysiłku poza nakłanianie go, aby zadzwonił na Boże Narodzenie lub Dzień Matki. Pracuję więcej godzin niż on i po prostu nie mam czasu na pracę, Utrzymanie domu i naszej najbliższej rodziny i branie na siebie obowiązku utrzymywania relacji z matką.
już dorosła wnuczka o imieniu Jess również:
jestem dwudziestoletnim wnuczkiem i mogę pochwalić się znajomymi i być bliżej naszych dziadków ze strony matki. Z wiekiem starałem się to zrównoważyć. Moja matka nigdy nie powstrzymywała mnie przed ich spotkaniem, po prostu wydawało się, że moja rodzina bardziej polegała na moich dziadkach ze strony matki, ponieważ moja matka tak mocno polegała na matce dorastającej, podczas gdy mój ojciec opuścił dom w tak młodym wieku i zawsze był bardzo niezależny. Jako dorosły myślę, że teraz udało mi się wypełnić lukę wykutą przez geografię, a także czas spędzony osobno. Teraz, gdy jestem świadomy pracy wymaganej do wyrównania” wyniku”, postaram się zejść z drogi, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu.
oczywiście nie wszyscy się zgodzili. Inni czytelnicy chwalili ich bliskie relacje z córką lub teściową i to, jak rozwinęli silną więź przez lata. Wiele komentarzy wspomina również, jak być może to do syna/męża, aby wziąć aktywną rolę w kinkeeping.
chociaż żadna rodzina nigdy nie jest idealna, ta kolumna wydawała się uderzać w jedno bolące miejsce, które brzmi prawdziwie przez więcej niż większość.
(h / t)