Jeśli masz mniej niż 35 lat – a może nawet jeśli nie – Prawdopodobnie co najmniej 734 razy powiedziano ci, że powinieneś podążać za marzeniami.
i to świetnie. Dobrze mieć aspiracje. Ważne jest, aby mierzyć wysoko. I ważne jest, aby – Jeśli chcesz żyć godnie-podążać za tym, czego chcesz.
ale to tylko część historii.
Zobacz, marzenia mają swoje zasady i warunki. Sny przychodzą z drobnym drukiem. A przede wszystkim marzenia wiążą się z poświęceniem.
w rzeczywistości im większe i bardziej szalone są Twoje marzenia, tym większe i bardziej szalone są ofiary, które się z nimi wiążą.
i taka jest umowa z profesjonalnym pisarzem – z podjęciem decyzji o zarabianiu na życie z tego, co piszesz.
i pewnie, rozumiem jak to jest pozwolić, aby Twoje marzenia wiodły drogę. Kto by nie chciał, żeby za zmyślone rzeczy płacono kupę kasy? Kto by nie chciał wyobrazić sobie współpracy z Quincy Jonesem, Skrillexem czy Diane Warren? Kto nie chce fantazjować o napisaniu tej jednej piosenki, której wszyscy słuchają, podczas gdy siedzą i popijają mimosy na Bahamach i patrzą na tantiemy?
To jest martini, ale nieważne.
ale dla większości autorów piosenek – i muzyków w ogóle – to właśnie są te rzeczy: fantazje.
rzeczywistość dla większości muzyków jest taka, że pracują muzycy. Pracują za dość przeciętne, zazwyczaj niezbyt dobre pieniądze. Jak „normalni” ludzie. Ale ciągle szukają nowych możliwości, pracują dłużej i dłużej niż większość ludzi i często zarabiają znacznie mniej niż w innych zawodach.
problem w tym, że muzycy, którzy przyciągają 99% uwagi w mediach, Internecie i w zasadzie wszędzie indziej, to 0,1% lub 0.01% – to zwycięzcy loterii, którzy dzięki połączeniu ciężkiej pracy, szczęścia i wytrwałości lądują na wielkich, głośnych, wysoko płatnych koncertach. Tak wielu ludzi uważa bycie muzykiem.
i pewnie, że tak. Ale dla każdego muzyka takiego jak ten, jest tysiąc innych, którzy pracują długie godziny wykonując sesję, pisząc dżingle dla telewizji i radia i / lub ucząc gitary nastolatkom, którzy są tam tylko dlatego, że myślą,że pomoże im to w ułożeniu. (Nie, Brad, jest coś więcej do „gry na gitarze” niż robienie jednego zdjęcia na Instagramie z nowym Stratocasterem.)
ale poważnie, taka jest natura większości karier w sztuce-większość ludzi znajduje się w jednej z dwóch skrajności: walczących lub kwitnących. Internet trochę wyrównał sytuację, ale tylko trochę-większość artystów nadal albo sobie radzi, albo mogą wziąć następne sześć miesięcy lub sześć lat wolnego na wakacjach, jeśli chcą. Jak mówi przysłowie, nie można zarabiać na życie w sztuce, ale można zarabiać na zabijaniu.
ale jest dobra wiadomość-rzeczy mogą się zmienić. I tak jest. Nowi artyści mają przerwę. Zmagający się autorzy tekstów stają się profesjonalnymi autorami tekstów, tak po prostu. Jak mówi inne powiedzenie, muzycy spędzają najlepszą część dekady, osiągając nocny sukces.
wszystko, co można powiedzieć, aby zostać artystą wyłącznie dlatego, że myślisz, że będzie to świetne dla Twojego salda bankowego, jest tak dobrym pomysłem, jak zainwestowanie wszystkich pieniędzy w loterię, ponieważ czujesz się szczęśliwy w tym tygodniu:
oczywiście, możesz dziś zdecydować się na profesjonalną piosenkarkę, a jutro uderzyć w złoto. Albo i nie. W rzeczywistości dobrą zasadą jest to, że budowanie stabilnej kariery artysty zajmuje od pięciu do dziesięciu lat – czasami więcej, czasami mniej, ale to jest podstawa.
więc dlaczego ludzie to robią? Z powodu potencjalnych nagród? Może. Ale także dlatego, że jest dla nich ważniejsze niż cokolwiek innego. Ale także dlatego, że kreatywność, wyrażanie siebie, szansa na zmianę świata są dla nich ważniejsze niż cokolwiek innego. Bo to sprawia, że ludzie myślą, że jesteś fajny, bo to fajna rzecz, kiedy budzisz się każdego dnia, ponieważ artyści nie mają stabilności i bezpieczeństwa „normalnych” ludzi, ale czują się bardziej żywi niż wszyscy inni.
to sprowadza nas do jednego pytania, które możesz sobie zadać, aby dowiedzieć się, gdzie to cię zostawia:
czy bycie tekściarzem jest najważniejszą rzeczą w twoim życiu?
innymi słowy, czy jest coś jeszcze, co możesz zobaczyć, robiąc ze swoim życiem? W takim razie, świetnie, powinieneś to zrobić. I pisz jak najwięcej na boku. Kto wie, może i tak wszystko ci się ułoży.
ale jeśli nie ma nic innego, co możesz zobaczyć, robiąc ze swoim życiem, to również jest świetne. Więc powinieneś włożyć wszystko, co masz w budowanie kariery jako profesjonalny autor tekstów. Powinieneś dać sobie największe szanse na sukces. I zapnij pasy, bo do cholery, to będzie niezła jazda.
To proste pytanie jest tak ważne, bo tak działa sacrifice – albo warto, albo nie. I jest to warte tylko wtedy, gdy pozytywy, które otrzymujesz, przewyższają negatywy, które są z nimi związane. Znosić złe rzeczy bez powodu to nie poświęcenie, to masochizm. Ale znoszenie złych rzeczy, kiedy to przyniesie Ci niesamowite gówno, jest celem, to wytrwałość, to posiadanie dalekowzroczności, aby zamienić krótkoterminowy ból na długoterminowe korzyści.
a ponieważ plusy i minusy, które wiążą się z tym, co decydujesz się zrobić ze swoim życiem, nie są czymś, co możesz zmierzyć lub określić ilościowo – poza Saldem bankowym, co jest głupim sposobem mierzenia własnej wartości-tylko Ty możesz zdecydować, czy warto. Nie twoi rodzice. Nie Twój doradca. Nie społeczeństwo, cokolwiek to znaczy.
Wiele osób zakłada, że świat profesjonalnego pisania piosenek jest wypełniony ludźmi, którzy są lepsi lub bardziej utalentowani niż wszyscy inni. Że to jest test, który musisz zdać, aby móc wejść, to koniec.
ale to nieprawda. To tak nie działa. Mam przyjaciół, którzy są prawnikami, nauczycielami lub rekruterami, którzy są równie utalentowani, inteligentni i muzyczni jak Tony moich profesjonalnych przyjaciół muzyków.
różnica polega na wytrwałości i wytrwałości – jak chętnie przechodzisz przez całe to odrzucenie, rozczarowanie i niepewność, podczas gdy utwierdzasz się w roli profesjonalnego autora tekstów. Musisz naprawdę tego chcieć-bardziej niż czegokolwiek innego-i wystarczająco, aby się tego trzymać. Inaczej to nie zadziała.
Twój nowy ekran blokady iPhone ’ a. (Nie ma za co.)
To było prawdziwe w mojej karierze przez sześć lat, które wykonywałem na pełny etat, w 100%. Z pozoru moje życie brzmi super ekscytująco: napisałem bestsellerową książkę i podpisałem ważną umowę filmową przed trzydziestką. Zbudowałem jedną z najpopularniejszych stron w Internecie z niczego. Mając tak elastyczny harmonogram, jak ja, mogę robić szalone rzeczy, takie jak wyjazd na Kubę w ostatniej chwili, ponieważ znalazłem świetną ofertę lotów lub spędziłem miesiąc pracując zdalnie w Kostaryce, bo dlaczego nie?
ale od prawie trzech lat nie wynajmuję własnego mieszkania długoterminowego, przebywając w miejscach krótkotrwałych lub z rodziną i przyjaciółmi. Moje dochody wciąż rosną i spadają. Straciłem rachubę rzeczy, o które się ubiegałem i nie wyszło. Wciąż haruję, próbując rozwinąć swój biznes i karierę pisarską, sześć lat później. Spędzam tyle czasu w ruchu, że czasami czuję się jakbym miał związek na odległość z każdym z moich przyjaciół.
a na razie przynajmniej warto. Korzyści płynące z tego, że mogę budować i żyć tak, jak chcę, przewyższają moje poświęcenia, aby móc to zrobić. I wszystko staje się coraz lepsze – i bardziej stabilne-im dłużej to robię. Więc nie żałuję. I jeśli pewnego dnia się nie obudzę i nie zmienię zdania, Jestem tu na dobre.
taka jest prawda o byciu profesjonalnym muzykiem. Czujesz, że jest powołanie, jasne. Ale ty też decydujesz się przyjąć to wezwanie – i wszystko, co się z nim wiąże.
wiem, że to nie jest odpowiedź, którą wielu ludzi chce usłyszeć. Wiem, że ludzie, którzy piszą do takich stron, powinni Ci mówić, żebyś podążał za marzeniami bez względu na wszystko. (Lub gorzej, obiecać szybką drogę do marzeń w zamian za mnóstwo gotówki.) Ale wolałbym dać ci prawdę, więc niezależnie od tego, czy zdecydujesz się zostać profesjonalnym autorem tekstów, czy piszesz tylko dla zabawy, możesz podjąć najlepszą decyzję.
wszystko sprowadza się do ” czy warto?’. Dla Ciebie. Nikt inny. A jeśli zmienisz zdanie, możesz zmienić swoje plany. Nie ma żadnej prawdy w pomyśle, że musisz „zrobić to” przed 30-tką, albo że nie możesz nawet zacząć w 50-tce czy 60-tce. jest po prostu dawanie szansy profesjonalnemu pisarzowi, wystawianie go i sprawdzanie, dokąd cię to zaprowadzi. Albo zdecydować, że to nie dla Ciebie i zrobić coś innego. To takie proste.
cokolwiek zdecydujesz-daj z siebie wszystko i zaakceptuj wyrzeczenia, które się z tym wiążą, napisz na boku i zobacz co się stanie, albo coś pomiędzy-gratulacje. Tak długo, jak tego chcesz, jest to właściwy wybór dla ciebie.